Ależ mnie wymęczyła zima w ciągu ostatnich kilku tygodni, a możliwe, że to jeszcze nie koniec. No nie lubię tej pory roku i nic nie jest w stanie tego zmienić 😀 Ale dzisiaj na termometrze w końcu +1, założyłam kwiecistą kieckę, płaszcz zamiast kurtki puchowej i od razu jakoś mi tak lepiej. Wiosna coraz bliżej, …
Czytaj dalej Trochę wspomnień z 2020 / Niemcy i Holandia, część I
Robicie postanowienia noworoczne? Ja raczej zawsze byłam im przeciwna, bo wiedziałam, jak się skończą po mniej więcej miesiącu... I w sumie ten rok byłby dokładnie taki sam, ale 2020 tak mi przeleciał przez palce (nie zawsze z mojej winy...), że postanowiłam się zmobilizować i na 2021 zaplanować nieco więcej. I oczywiście postarać się te plany …
Czytaj dalej Łódź – miasto zmian, czyli o tym jak odkrywam na nowo moje rodzinne strony
"Historia uczy, że poza opanowaną w mistrzowskim stopniu techniką, walka z morzem dała Holendrom bogactwo, kto wie czy nie najważniejsze. Żeby przeżyć, trzeba było z żywiołem walczyć wspólnie. Na wałach, groblach, przy budowie kanałów, osuszaniu mokradeł wszyscy pracowali tak samo, szlachcic koło chłopa, rybak koło mieszczanina, duchowny koło żołnierza. Żeby groble usypać, potrzebna była zgoda, …
Czytaj dalej Coś zamiast przewodników, czyli ciekawe reportaże o Holandii
Lato przyszło niepostrzeżenie, w trakcie naszego siedzenia w domu... Z dnia na dzień zrobiło się ciepło, dni są dłuższe, a na nogach zaczęły pojawiać się sandałki 🙂 To chyba pierwszy rok, w którym tak mało wyeksploatowałam wiosenne buty... Czerwiec przemknął nam przed oczami, nawet nie wiem kiedy. Dopiero co był maj. Ale wiem, czemu tak …
Sytuacja z koronawirusem sprawiła, że duuuużo więcej czasu spędzamy w domu. Nie wychodzimy do kina (och, jak tęsknimy za tą rozrywką...), nie chodzimy na kawę na miasto ani nie buszujemy po sklepach w galeriach handlowych, chociaż pojawiają się już pewne poluzowania w tych dwóch ostatnich kwestiach. Krótko mówiąc czas, który wcześniej poświęcaliśmy na te sprawy …
Halo, halo, jest tu ktoś jeszcze?... Tak naprawdę nie mam absolutnie nic na swoje wytłumaczenie, więc nie będę tego robić. Dzióbkowski od dłuższego czasu mnie moblilizował, zachęcał, a ja to ciągle odkładałam. Ale w końcu powiedziałam "Dość!" - trzeba wrócić do pisania. W końcu, czy może być lepszy moment niż siedzenie w domu? Tak, tak, …
W 2017 jedną z najgorętszych premier była powieść "Kolej podziemna" autorstwa Colsona Whiteheada. Temat, który wówczas poruszał amerykański pisarz, wyjątkowo dobrze wpisał się w debatę publiczną na temat rasizmu we współczesnej Ameryce, mimo że akcja rozgrywała się w XIX wieku i skupiała się na losach czarnej niewolnicy. Książka zrobiła na mnie spore wrażenie (recenzja tutaj), …
Czytaj dalej „Miedziaki” – o okrucieństwie, niesprawiedliwości i zachowaniu człowieczeństwa
Nie ma co ukrywać, że historie, w których głównym bohaterem jest jakiś zwierzak, zawsze cieszą się dużą popularnością - tak jest zarówno w świecie filmu, jak i literatury. Uwielbiamy patrzeć zwłaszcza na naszych czworonożnych przyjaciół (warto wspomnieć takie świetne tytuły jak "Kot Bob", czy "Był sobie pies"- oba filmy miały swoje pierwowzory w książkach), ale …
Czytaj dalej „Sztuka ścigania się w deszczu” – życie z perspektywy psa
Już, już, tuż za rogiem jest długo wyczekiwany urlop i powrót do mojego ulubionego kraju (kto wie, jaki? 😉 ). Ale obiecałam sobie, że jeszcze przed tym wyjazdem wyczyszczę podróżnicze tematy, a co za tym idzie zabieram Was jeszcze raz w czasie i przestrzeni do tegorocznej majówki 🙂 W poprzednim wpisie (tutaj) było o urokliwych …
Zgodnie z obietnicą wracam z drugą częścią filmowego podsumowania pierwszego półrocza 🙂 Pierwszy wpis możecie znaleźć tutaj. "Green Book" (reż. Peter Farrelly; 2018) Film Petera Farellego (tak, jednego z TYCH braci Farellych od głupich komedii...) to nieco zaskakujący tegoroczny laureat Oscara dla najlepszego filmu, ale to nie znaczy, że nie zgadzam się z werdyktem Akademii. …
Czytaj dalej Na dużym i małym ekranie / podsumowanie część II
Books & Beauty 